Czym są święta..?


05 grudnia 2007, 22:36

Zbliżają się święta bożego narodzenia… czas radości, pojednania, spotkań z rodziną… A co jeśli komuś zabraknie tych elementów… Co jeśli święta nie mają zbyt wielkiego znaczenia… a jedynie przypominają o rzeczach, o których staram się zapomnieć? Chociaż kiedyś było inaczej… za świątecznym stołem zasiadało tyle osób… widziałem wtedy tą magię… a teraz gdzie się podzialiście?! Czemu już was nie ma?! Kto pozwolił wam odejść!!? Co jeśli ten wieczór nie różni się od niedzielnego obiadu? Tak, tak jest uroczyście, świąteczne potrawy, prezenty… ale święta to ludzie.

15 grudnia 2007, 16:52
Chlera zgadza się. Zgadzam się z wszystkim co napisałeś, a już najbardziej z tą notką na dole. Czuję się tak samo i mam tego serdecznie dość
07 grudnia 2007, 20:41
niestey,bywa tak ze sie z tym zgadzam,innym razem wypieram...ale utkwilam w tym po uszy i nie umiem inaczej. pozdrawiam i dzieki za uwage.
Ola
07 grudnia 2007, 10:44
A dla mnie swieta niestety juz nigdy nie beda beztroskie....
06 grudnia 2007, 08:54
tak szczerze piszac-ja nigdy nie lubilam swiąt. dlatego dla mnie znaczenia nie mają.moze dlatego,ze zawsze chcialam je spedzic choc raz z ojcem,ale on ma tak wszystko w dupie,ze do tego nigdy nie dojdzie.wiec znow bede sama z mama.ale wydaje mi sie-ostatnio pisales takie czule slowka,wyznania milosci,jesli masz osobe ktora jest tego godna to te swieta moga miec dla ciebie ogromne znaczenie,czasem nawet sobie sprawy nie zdajemy.wazne ze jest ktos obok ciebie,kto daje ci usmiech-ta osoba moze zastąpic Tobie caly świat...pozdrowionka
latwopalna
06 grudnia 2007, 08:20
dla mnie święta to zawsze były przede wszystkim dzieci.. w tym roku czeka mnie talerzyk pełen łez..

Dodaj komentarz